Władysław Henryk Piotrowski
 
Piotrowscy ze Strachociny w Ziemii Sanockiej

 

2. Lata powojenne - "Exodus"

Omówienie czasów |  Wołacze-Piotrowscy |  Berbecie-Piotrowscy
Siury-Piotrowscy |  Piotrowscy „Spod Stawiska” |  "Gorliccy" Piotrowscy
Giyry-Piotrowscy |  Piotrowscy „Z Kowalówki” |  Kondy-Piotrowscy
Piotrowscy „Zza Potoczka” |  Piotrowscy „spod Mogiły” |  Błaszczychy-Piotrowscy
Frynie-Piotrowscy |  „Błażejowscy”-Piotrowscy |  „Jajasie”-Piotrowscy
„Kozłowscy”-Piotrowscy |  „Szumy”-Piotrowscy | 

      Frynie-Piotrowscy
      Potomkowie Jana Frynia-Piotrowskiego

      Jak już wspomniano w poprzednim rozdziale, informacji o potomkach Jana Frynia-Piotrowskiego wśród strachockich Fryniów przechowało się niewiele, najwięcej o rodzinach Pawła i Józefa. Wszyscy wyemigrowali ze wsi rodzinnej jeszcze w pokoleniu Pawła. Syn Pawła, Mieczysław, ożenił się, ale imienia jego żony nie znamy. Piotrowscy nie doczekali się syna, tak więc na Mieczysławie zakończył się ród Fryniów-Piotrowskich w tej gałęzi. Mieczysław miał trzy córki, Helenę, Alinę i Jadwigę. Dat ich urodzenia nie znamy. Jadwiga zmarła jako panna, w 1961r.

      O losach młodszego syna Pawła, Pawła juniora, nic nie wiemy. Nie wiadomo czy zmarł jako dzieciak lub kawaler, czy dożył wieku dorosłego i zagubił się w „świecie”.

      Starsza córka Pawła, Kazimiera (ur. 18.08.1943r.), wyszła za mąż za Leona Urbana (ur. 1.09.1939r.), syna Józefa i Władysławy Bednarek. Miała trzech synów, Zdzisława (ur. 14.06.1965r.), Jerzego (ur. 15.02.1967r.) i Krzysztofa (ur. 13.03.1968r.). Wszyscy trzej są żonaci. Po śmierci Leona Kazimiera ponownie wyszła za mąż, za Eugeniusza Sobika (ur. 8.11.1932r.), syna Augusta i Marii Schliwa. Nie miała z nim dzieci.

      Najstarszy syn Kazimiery, Zdzisław, ożenił się z Elżbietą Balaszczuk (ur. 13.04.1970r.), córką Stanisława i Barbary, ma dwie córki, Katarzynę (ur. 13.06.1991r.) i Alicję (ur. 9.05.1998r.).
      Młodszy syn, Jerzy, ożenił się z Iwoną Wiolettą Buczkowską (ur. 29.09.1974r.), córką Zdzisława i Haliny, ma dwóch synów, Damiana (ur. 15.04.1995r.) i Pawła (ur. 23.03.2000r.).
      Najmłodszy syn Kazimiery, Krzysztof, ożenił się z Agnieszką Katarzyną Sołowińską (ur. 10.01.1972r.), córką Zdzisława i Rozalii, ma dwójkę dzieci, Klaudię Karolinę (ur. 24.06.1991r.) i Dominika Bartosza (ur. 30.07.1992r.).

      Młodsza córka Pawła, Zofia (ur. 10.09.1946r.), wyszła za mąż za Leona Komorka. Miała dwójkę dzieci, Renatę Joannę (ur. 20.08.1970r.) i Mariusza Piotra (ur. 25.03.1972r.). Po śmierci męża Zofia wyszła ponownie za mąż za Waleriana Pińkowskiego. Nie miała z nim dzieci.

      Córka Zofii, Renata, wyszła za mąż za Dariusza Majewskiego (ur. 27.06.1968r.), ma dwójkę dzieci, Ninę (ur. 7.05.1992r.) i Michała (ur. 30.04.1997r.).
      Syn Zofii, Mariusz, ożenił się z Izabelą Śniecińską (ur. 4.09.1972r.), ma dwóch synów, Macieja (ur. 12.02.1993r.) i Jakuba (ur. 11.02.1998r.).

      Córka Józefa, Leokadia (ur. 22.11.1927r. w Sanoku, zm. 22.07.1971r. w Szczecinie), wyszła za mąż za Edmunda Łukaszewskiego (ur. 22.07.1925r. w Grudziądzu, zm. 14.07.1961r. w Gnieźnie, syn Antoniego i Pelegii). Łukaszewscy mieli czwórkę dzieci, Bogdana (ur. 24.04.1948r. w Koszalinie), Jolantę (ur. 8.07.1950r. w Szczecinie), Danutę (ur. 24.11.1952r. w Szczecinie) i Wojciecha (ur. 24.02.1955r. w Szczecinie).

      Bogdan, technik budowlany, ożenił się z Jadwigą (ur. 18.09.1946r. w Mińsku Mazowieckim). Ma dwójkę dzieci, Arkadiusza (ur.7.03.1972r. w Mińsku Mazowieckim) i Wojciecha (ur. 18.11.1976r. w Mińsku Mazowieckim). Młodzi Łukaszewscy mieszkają w Mińsku Mazowieckim, młodszy syn ukończył studia, obydwaj synowie jeszcze nieżonaci.
      Jolanta wyszła za mąż za Waldemara Wrosza (ur. 5.05.1943r. w Grudziądzu, syn Alfonsa i Marii z Kowalskich), mieszka w Szczecinie, ma syna Oskara (ur. 16.08.1979r. w Szczecinie). Oskar skończył studia, jeszcze kawaler.
      Danuta wyszła za mąż za Włodzimierza Limeńskiego i miała z nim syna Tomasza (ur. 1.10.1971r. w Szczecinie). Później wyszła za mąż za Ryszarda Srokowskiego (ur. 14.09.1951r. w Szczecinie), też mieszka w Szczecinie.
      Wojciech, elektryk, ożenił się z Barbarą Plutą (ur. 4.12.1962r.), mieszka w Szczecinie, ma dwóch synów, Zbigniewa (ur. 23.10.1982r. w Warszawie) i Adriana (ur. 30.11.1987r. w Szczecinie), i córkę Monikę (ur. 7.12.1991r. w Szczecinie). Zbigniew studiuje.

      O losach dzieci Władysława, Leszku i Janinie wiemy niewiele. Leszek prawdopodobnie ożenił się, jego żona ma na imię Jadwiga, nie wiadomo jednak czy mają oni dzieci, tak więc nie wiadomo, czy Jan Fryń ma prawnuka w linii męskiej, dziedzica nazwiska Fryniów-Piotrowskich. Córka Władysława, Janina, wyszła za mąż, mąż nosi imię Czesław, prawdopodobnie nie ma dzieci.

      Potomkowie Stanisława Frynia-Piotrowskiego, syna Antoniego

      Cała trójka dzieci Władysława urodziła się poza Strachociną, synowie Zbigniew i Marian w Sanoku, córka Łucja w Rymanowie, stąd informacji o nich i ich rodzinach nie mamy zbyt dużo.

      Starszy syn Władysława, Zbigniew (ur. 6.06.1937r.), ukończył w 1954r. sanockie Liceum (razem z Romanem Piotrowskim „z Kowalówki”). Po maturze ukończył studia na Politechnice Łódzkiej i podjął pracę w Łodzi. Po kilku latach powrócił do rodzinnego Sanoka i początkowo zatrudnił się w Zakładach Przemysłu Gumowego „Stomil”, później przeszedł do pracy w Sanockiej Fabryce Autobusów „Autosan”. W 1965r. Zbigniew ożenił się z Janiną Szczechowicz, ur. 7.06.1942r., córką Piotra Szczechowicza i Małgorzaty Pabianek. Janina pochodzi z dość zamożnej rodziny zamieszkałej w Retniowcu w gminie Lipce Reymontowskie (chodzi o słynne Lipce sportretowane przez Władysława St. Reymonta w powieści „Chłopi”, za którą Reymont otrzymał nagrodę Nobla). Janina miała dwóch braci, starszego Jana (ur. 5.01.1939r., zm. 14.01.1999r.) i młodszego Mariana (ur. 8.08.1951r.). Janina, podobnie jak Zbigniew, ukończyła Politechnikę Łódzką, tam poznała Zbigniewa.

      Po ślubie Janina także podjęła pracę w „Autosanie”. W 1967r. Piotrowscy przenieśli się do Krosna i podjęli pracę w Krośnieńskich Hutach Szkła w Krośnie, dużym kombinacie znanym ze swojej produkcji na całym świecie. Janina została pracowniczką Centralnego Laboratorium a Zbigniew zastępcą Głównego Mechanika Kombinatu. W następnych latach Zbigniew awansował na stanowisko zastępcy dyrektora Zakładu Krosno I, a po latach na stanowisko dyrektora Zakładu Krosno I. Prawdopodobnie kariera zawodowa Zbigniewa była najbardziej udaną wśród wszystkich Piotrowskich ze Strachociny. Zakład Krosno I był wiodącym zakładem kombinatu, zajmował się ręczną produkcją szkła wysokiej jakości (w tym artystycznego), sprzedawanego na cały świat, zatrudniał 1270 pracowników. Zbigniew i Janina doczekali się dwójki dzieci, Beaty (ur. 11.04.1966r. w Sanoku) i Roberta (ur. 15.11.1968r. w Krośnie). Obecnie przebywają na emeryturze, mieszkają dalej w Krośnie, cieszą się piątką swoich wnuków.

      Młodszy syn Władysława, Marian (ur. 2.01.1954r.), ukończył Technikum Budowlane w Brzozowie i podjął pracę w Krośnie. Ożenił się w Krośnie z Małgorzatą Findysz (ur. 1.01.1956r.), córką Karola i Stefanii Wróbel. W małżeństwie z Małgorzatą doczekał się syna Jakuba (ur. 16.12.1979r.). Z biegiem lat Marian przeniósł się do Sanoka, gdzie pracował w swoi zawodzie. Od 1998 roku przebywa w Kanadzie.

      Córka Władysława, Łucja (ur. 24.08.1941r.), podobnie jak starszy brat, ukończyła także Politechnikę Łódzką. Wyszła za mąż za Jana Reissa (ur. 30.10.1935r.), syna Michała i Katarzyny Wiernusz, także absolwenta Politechniki Łódzkiej. Jan pochodzi ze znanej, licznej rodziny mieszkającej w Króliku Polskim koło Rymanowa Zdroju. Rodzina Reissów według legendy jest pochodzenia szwedzkiego, w swojej miejscowości cieszy się dużym poważaniem i szacunkiem. Po ślubie Reissowie podjęli najpierw pracę w Zakładach „Stomil” w Sanoku, krótko potem przenieśli się do Krosna. Łucja rozpoczęła pracę w Instytucie Nafty i Gazu w Krośnie. Pracując w Instytucie zrobiła doktorat na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Jan pracował najpierw jako kierownik laboratorium w Zakładach Naprawczych Urządzeń Naftowych w Krośnie, później jako technolog w Zakładach Obuwia Sportowego „Polsport” w Krośnie. Reissowie doczekali się trzech córek, Marty (ur. 6.06.1968r.), Magdaleny Katarzyny (ur. 27.11.1972r.) i Małgorzaty (ur. 19.01.1982r.). W latach 70-tych wybudowali dom w Krośnie gdzie mieszkają do dzisiaj, obecnie na emeryturze.

      Najstarsza córka Łucji, Marta, ukończyła Politechnikę Krakowską, wyszła za mąż za Piotra Kalistę (ur. 2.01.1969r.) z Krakowa, także absolwenta Politechniki Krakowskiej. Kalistowie mają dwójkę dzieci, Michała (ur. 24.08.1991r.) i Sarę (ur. 12.12.1994r.), mieszkają w Krakowie.

      Młodsza córka Łucji, Magdalena, ukończyła wydział handlu zagranicznego na Akademii Ekonomicznej w Krakowie. Wyszła za mąż za Pawła Skublickiego z Krosna, absolwenta Wydziału Weterynarii Akademii Medycznej w Lublinie. Skubliccy mają syna Konrada (ur. 10.02.2000r.), mieszkają w Legionowie koło Warszawy. Magdalena pracuje w firmie amerykańskiej „Delphi” a Paweł w Ministerstwie Zdrowia w Warszawie.

      Najmłodsza córka Łucji, Małgorzata, jest aktualnie studentką Akademii Ekonomicznej w Krakowie.

      Dzieci Jana Frynia-Piotrowskiego juniora

      Także wszystkie dzieci Jana wywędrowały z rodzinnej wsi.
      Syn Jana, Józef (ur. 19.11.1941r.), ukończył sanockie liceum ogólnokształcące (w 1960r., razem z Tadeuszem Jajasiem-Piotrowskim i Władysławem Błaszczychą-Piotrowskim). Jako uczeń grywał w siatkówkę w MKS Sanok, czołowej drużynie szkolnej w kraju w tym czasie. Był także podporą drużyny siatkówki LZS Strachocina, która gromiła drużyny z całej okolicy. Po maturze ukończył Studium Pedagogiczne w Krakowie. Tam poznał swoją przyszłą żonę, Jadwigę Ślusarczyk (ur. 18.10.1941r.), córkę Franciszka i Marii Adamskiej. Ślub odbył się 19 września 1962r. w rodzinnym mieście Jadwigi, Grybowie (małe urocze miasteczko na trasie Krosno - Gorlice - Nowy Sącz). O dalszych przodkach Jadwigi nie mamy informacji. Józef z Jadwigą po ślubie osiedli na całe życie w Grybowie, gdzie pracowali w szkolnictwie. Józef przez pewien czas prowadził ośrodek wczasowo-sportowy Politechniki Warszawskiej w Grybowie i w budynku ośrodka mieszkał z rodziną. Józef i Jadwiga doczekali się dwóch synów, Piotra Leszka (ur. 14.04.1965r.) i Mikołaja (ur. 3.12.1968r.).

      Obecnie Józef przebywa na emeryturze (Jadwiga też), mieszka w starym domu rodziców Jadwigi, często gości rodziny swoich synów z niedalekiego Nowego Sącza.

* * *

      Starsza córka Jana, Elżbieta Agata (ur. 14.2.1947r.), wyszła za mąż za Władysława Maika (ur. 10.07.1941r.). Ślub odbył się 29 grudnia 199r. w Strachocinie. O Władysławie i jego przodkach nie mamy żadnych wiadomości. Pochodził prawdopodobnie z Sanoka. Elżbieta nie doczekała się dzieci, razem z mężem mieszka w pięknym domu w Sanoku-Dąbrówce, obydwoje pracują w Sanoku.

      Młodsza córka Jana, Anna (ur. 12.12.1951r.), wyszła za mąż za Henryka Dżugana (ur. 4.07.1945r.). Henryk pochodzi prawdopodobnie z Pakoszówki (albo jego rodzice). Anna doczekała się dwójki dzieci, Macieja (ur. 2.06.1972r.) i Barbary (ur. 2.12.1986r.). Obydwoje byli jeszcze w 2002r. stanu wolnego.

      Dzieci Franciszka Piotra

      Starsza córka Franciszka Piotra Frynia-Piotrowskiego, Joanna (ur. 22.05.1948r.), po ukończeniu szkoły średniej w Sanoku ukończyła Akademię Wychowania Fizycznego w Krakowie, później Wydział Psychologii na UJ w Krakowie, i jeszcze dodatkowo studium podyplomowe na Uniwersytecie Wrocławskim. Wyszła za mąż za Stanisława Ryznara (ur. 25.09.1947r.), syna Franciszka i Heleny Lazar. Stanisław pochodzi z Osobnicy koło Jasła, dużej i bogatej wsi. Jak wskazują nazwiska obydwojga rodziców Stanisława, ich przodkowie należeli do tej warstwy osadniczej, której przypisuje się niemieckie, ewentualnie szwedzkie, korzenie. Stanisław ukończył Politechnikę Rzeszowską. Ryznarowie mieszkają w Sanoku, nie doczekali się dzieci. Joanna pracuje jako psycholog w przychodni na terenie dawnego „Stomilu”, Stanisław jest dyrektorem jednej z firm powstałych na terenie dawnego „Stomilu”.

      Młodsza córka Franciszka Piotra, Barbara (ur. 27.11.1950r.), po ukończeniu szkoły średniej w Sanoku ukończyła studia w zakresie ekonomii. Wyszła za mąż za Leonarda Świącia (ur. 29.03.1949r.), inżyniera, absolwenta Politechniki Częstochowskiej. Świąciowie mają dwójkę dzieci, Michała (ur. 12.01.1978r.) i Annę (ur. 1.11.1980r.), mieszkają w Gliwicach. Syn Barbary, Michał, ukończył Akademię Ekonomiczną w Katowicach i Studium Europejskie, pracuje w Urzędzie Marszałkowskim w Katowicach. Córka Barbary, Anna, aktualnie (2004r.) jest studentką Politechniki Śląskiej.

      Potomkowie Wojciecha

      O dzieciach (córce i synu) Kazimierza Frynia-Piotrowskiego, starszego syna Wojciecha (starszego brata Stanisława), nie mamy żadnych informacji. Zapewne są już Anglikami, jak wielu potomków Polaków, którzy pozostali po wojnie w Anglii.

      Najstarszy syn Stanisława, syna Wojciecha, Zdzisław Marian (ur. 14.07.1946r.), dał się ponieść powojennej fali emigracyjnej, i dotarł z nią aż na Dolny Śląsk, do Głogowa nad Odrą. Tam ożenił się (ślub 17.09.196r.) z Jadwigą Zioło (ur. 30.10.1948r.), córką Mieczysława i Stefanii, i osiadł na stałe. O Jadwidze i jej rodzinie nie mamy żadnych informacji. Zdzisław doczekał się dwójki dzieci, Barbary (ur. 29.11.1966r.) i Piotra.

      Młodszy syn Stanisława, Edward (ur. 20.01.1948r.), po ukończeniu liceum ogólnokształcącego w Sanoku rozpoczął studia na Politechnice Łódzkiej. Był studentem II roku kiedy zginął śmiercią tragiczną w wieku zaledwie 19 lat (22.10.1967r.). Okoliczności jego śmierci nie są jasne. Oficjalna wersja mówi, że uległ wypadkowi, wypadł z pociągu w Bieszczadach (wracał od ciotki z Rzepedzi). Niewiadomo jednak czy nie został z niego wyrzucony, taka wersja wydarzeń istniała w Strachocinie w formie powszechnej plotki. Śmierć Edwarda była bolesnym ciosem dla rodziny, Edward był wspaniałym chłopakiem, zdolnym, przystojnym, bardzo lubianym. Doskonale sobie radził na Politechnice. Pochowany został na strachockim cmentarzu.

      Najmłodszy syn Stanisława, Janusz (ur. 22.06.1960r.), pozostał na rodzinnym gospodarstwie. Ożenił się z Danutą Dufrat (ur. 1965r.), córką Mieczysława i Janiny Bury. Danuta pochodzi z Długiego, wioski sąsiadującej ze Strachociną od południa. O rodzinie Danuty nie mamy bliższych informacji. Janusz doczekał się dwójki dzieci, Eweliny (ur. 01.1985r.) i Pawła (ur. 12.12.1987r.). Przy pomocy rodziców wybudował nowy, piękny dom na rodzinnej działce, powyżej „gościńca”. Niestety, niedługo cieszył się rodziną i domem. Zmarł nagle w wieku zaledwie 29 lat (11.08.1989r.) podczas pracy w polu. Został pochowany na strachockim cmentarzu obok starszego brata. W nowym domu pozostały dwie wdowy, Lucyna i jej synowa Danuta z dziećmi. Później Danuta wyszła powtórnie za mąż.

      Córka Stanisława, Teresa (ur. 24.05.1950r.), wyszła za mąż za miejscowego lekarza, Aleksandra Hertiga (ur. 2.05.1937r.), wdowca. Hertigowie mieszkali w Sanoku, mieli córeczkę Edytę, niestety, zginęła ona tragicznie pod kołami samochodu w wieku 4 lat. Aleksander, niegdyś lekarz Kopalni Strachocina, pracował później w przychodni wiejskiej w Strachocinie dojeżdżając do pracy z Sanoka. Krótko po przejściu na emeryturę zmarł (18.10.2003r.), Teresa mieszka samotnie w Sanoku.

 
Do podrozdziału 'Exodus - Błaszczychy-Piotrowscy'
Do spisu treści
Do podrozdziału 'Exodus - Błażejowscy-Piotrowscy'

 
Do witryny Stowarzyszenia Piotrowskich ze Strachociny
Powrót do witryny Stowarzyszenia Piotrowskich ze Strachociny"