Władysław Henryk Piotrowski
Piotrowscy ze Strachociny w Ziemii Sanockiej
1. Pierwsza połowa XX wieku - Początki wielkiej emigracji
Omówienie czasów |
Wołacze-Piotrowscy |
Berbecie-Piotrowscy
Piotrowscy „spod Stawiska” |
Giyry-Piotrowscy |
Rodzina Piotrowskich „z Kowalówki”
Kondy-Piotrowscy |
Piotrowscy „spod Mogiły” |
Błaszczychy-Piotrowscy
Frynie-Piotrowscy |
„Błażejowscy”-Piotrowscy |
„Jajasie”-Piotrowscy
Starszy syn Władysława Kondy-Piotrowskiego, Jan (ur. 28.03.1891r.), śladem innych swoich strachockich rodaków udał się na emigrację, szukać swojego szczęścia za oceanem. Nic bliżej nie wiadomo o jego amerykańskich losach.
Młodszy syn Władysława Kondy-Piotrowskiego, Piotr (ur. 1.07.1894r.), był znaczącą postacią w strachockiej społeczności. Ożenił się z Cecylią Woźniak (ur. 25.10.1899r.), córką Jana Woźniaka i Zofii Radwańskiej.
O rodzie Anrtoszyków-Woźniaków mówiono już wielokrotnie wcześniej (także tutaj). Prapradziadek Cecylii, Antoni Antoszyk (ur. 7.06.1770r.), był synem Jakuba Antoszyka i Marianny. Żonaty był z Agnieszką Stanik, córką Antoniego. Pradziadek Cecylii, Michał Antoszyk (ur. 28.09.1803r.), był średnim synem Antoniego (jego bracia to Andrzej i Wojciech). Michał żonaty był z Franciszką Mielecką, córką Sebastiana Mieleckiego (ur. 8.01.1772r., syn Wawrzyńca Mieleckiego i Anny) i Marianny Radwańskiej (ur. 16.02.1787r., córka Andrzeja Radwańskiego i Agnieszki Daszyk-Woytowicz). Dziadek Cecylii, Wojciech Woźniak (ur. 1837r.), był najstarszym dzieckiem i jedynym synem Michała, miał cztery młodsze siostry, Kunegundę, Mariannę, Marcjannę i Nikolę. Ożenił się z Łucją Adamiak (ślub odbył się 17.02.1868r.), córką Józefa Adamiaka i jego drugiej żony, Katarzyny Żyłki (córka Krzysztofa). Ich synem był ojciec Cecylii, Jan Woźniak (ur. 16.08.1873r.)
Matką Cecylii była Zofia Radwańska (ur. 1877r.), córka Grzegorza Radwańskiego i jego drugiej żony, Rozalii Żyłka. Rodowód Zofii przedstawia się następująco:
Jan i Zofia z Radwańskich Woźniakowie mieli dwójkę dzieci, Cecylię i Józefa (ur. 20.06.1901r.). Józef dał początek tej gałęzi Woźniaków, którą nazywano Fukarami. Najbardziej znanym synem Józefa był Tadeusz (ur. 2.04.1931r.), napastnik strachockiej drużyny piłki nożnej, później sanocki taksówkarz, zginął w młodym wieku w wypadku drogowym pod Zagórzem. Jego pogrzeb w Strachocinie był dużym wydarzeniem, zjechały na niego taksówki z Sanoka i całej okolicy.
Piotr i Cecylia Kondy-Piotrowscy doczekali się tylko jednego dziecka, córki Zofii Wandy (ur. 10.01.1935r.).
Jak już wspomniano, Piotr był w skali Strachociny jednostką nietuzinkową. Cieszył się dużym uznaniem wśród Strachoczan. Pełnił przez dłuższy okres funkcję wójta, w tym także przez pewien czas w trudnym okresie okupacji. Robił wszystko aby chronić mieszkańców wsi przed szykanami ze strony okupantów, a szczególnie będących na ich usługach Ukraińców. M.in. próbował ratować strachockich Żydów, niestety, bezskutecznie. Piotr był działaczem spółdzielczym, założył (razem z Kazimierzem Błaszczychą-Piotrowskim) w Strachocinie placówkę PSS „Społem” ze sklepem, który przez kilka lat nieźle prosperował (zlikwidowany po wojnie przez władzę ludową). Był doskonałym gospodarzem, starał się wprowadzać w swoim gospodarstwie różne nowości, czy to na podstawie literatury fachowej, czy na podstawie zaobserwowanych przykładów w okolicznych wioskach. Piotr zmarł stosunkowo wcześnie, w pełni sił życiowych, w wieku 61 lat (25.11.1955r.), Cecylia umarła kilka miesięcy po mężu, 31.08.195r. Obydwoje zostali pochowani na strachockim cmentarzu.
Starsza córka Władysława Kondy-Piotrowskiego, Cecylia (ur. 20.01.1893r.) długo nie mogła znaleźć męża na miarę swoich oczekiwań, wreszcie wyjechała do Lwowa i tam
wyszła za mąż za Michała Keluka. Ślub odbył się w parafii Św. Elżbiety 18.11.1931r. O dalszych losach Cecylii i jej rodziny nic nie wiemy.
Nie znane są także losy młodszej córki Władysława, Bronisławy (ur.12.05.1897r.).
|
Powrót do witryny Stowarzyszenia Piotrowskich ze Strachociny" |