Gotycka chrzcielnica z kościoła parafialnego w Strachocinie.
Pochodzi niewątpliwie z najstarszego kościoła spalonego przez Tatarów w roku 1624.
Uważa się, że użyto jej w czasie chrztu Świętego Andrzeja Boboli
(co jest wielce prawdopodobne).
Przez lata całe (zapewne od roku 1900, kiedy to, na miejscu
starego wybudowano obecny kościół) znajdowała się na zewnątrz
kościelnego ogrodzenia, po II wojnie światowej na mini-cmentarzyku żołnierzy rosyjskich
poległych w tym czasie. Nieomal całkowicie zakopana
w ziemi, używana była jako swoista donica do sadzenia kwiatów.
Odkryto ją na początku lat 90.tych, odrestaurowano i ponownie wprowadzono
do kościoła, na ołtarz Św. Andrzeja.
Przychodzi tu na myśl bibilijne: Kamień odrzucony przez budowniczych
stał się kamieniem węgielnym.